
Czy zdarzyło Ci się zamówić coś ze sklepu internetowego, który wygląda jak polski – z domeną .pl i doskonale napisanym polskim tekstem? Pomyślałeś zapewne: „To wygląda wiarygodnie.” A potem przy próbie zwrotu okazało się, że musisz wysłać paczkę do Włoch, Hiszpanii, a nawet do Chin — co wiąże się z bardzo wysokimi kosztami wysyłki.
To częsty problem w przypadku dropshipperów, którzy udają lokalne sklepy, ale tak naprawdę wysyłają produkty bezpośrednio z zagranicy. Produkt może być sprzedawany przez lokalnie wyglądającą stronę, ale adres zwrotu zdradza prawdę: to wysyłka międzynarodowa.
Dlaczego tak się dzieje?
Wiele z tych sklepów korzysta z dropshippingu – nie mają własnego magazynu, a Twoje zamówienie realizowane jest przez hurtownię lub producenta (często w Chinach) dopiero po dokonaniu przez Ciebie płatności. Myślisz, że kupujesz od polskiego sprzedawcy, ale produkt jest kupowany i wysyłany z innego kontynentu.
Koszty zwrotu jako ukryta pułapka
Załóżmy, że chcesz zwrócić produkt, bo nie spełnia Twoich oczekiwań lub dotarł uszkodzony. Większość klientów zakłada, że adres zwrotu będzie w Polsce. Tymczasem jedyną opcją okazuje się wysyłka za granicę. Zwrot do Chin czy Włoch może kosztować od 50 do nawet 150 zł, w zależności od wagi i rozmiaru paczki.
Niektóre sklepy w ogóle nie przyjmują zwrotów lub doliczają opłaty administracyjne oprócz kosztów przesyłki. W efekcie zwrot staje się tak nieopłacalny, że wielu klientów decyduje się zatrzymać towar – mimo że są z niego niezadowoleni.
Jak się chronić?
- Zawsze sprawdzaj politykę zwrotów przed zakupem. Szukaj informacji o adresie zwrotu. Jeśli go nie ma – to zły znak.
- Czytaj opinie innych klientów. Skargi na wysokie koszty zwrotu często się powtarzają.
- Zwróć uwagę na język i formy płatności. Sklep akceptujący tylko karty kredytowe i bez numeru NIP może być podejrzany.
- Kupuj na sprawdzonych platformach. Strony takie jak AliExpress, Amazon czy Allegro oferują ochronę kupującego i przejrzyste warunki.
Co zrobić, gdy coś pójdzie nie tak?
W Polsce masz prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni przy zakupie online. Niestety, zagraniczni dropshipperzy często to ignorują. Warto zawsze zgłosić chęć zwrotu pisemnie (np. e-mailem) i poprosić o potwierdzenie. Brak odpowiedzi? Skontaktuj się z operatorem płatności i rozpocznij procedurę reklamacyjną.
Podsumowanie
Bądź ostrożny wobec sklepów internetowych, które wyglądają na „lokalne”, ale nie podają jasno skąd wysyłają produkty ani jak wygląda procedura zwrotu. Okazyjna cena może okazać się pułapką, jeśli będziesz musiał coś zwracać. Sprawdź wszystko dokładnie przed kliknięciem „Kup teraz”.
Masz doświadczenia z dropshipperami i wysokimi kosztami zwrotu? Podziel się w komentarzach – Twoja historia może pomóc innym!